Myśli nieuczesane
Komentarze: 1
"Samotna i zła, jakby z planety była zimnej,
tak to długo trwa, że nikt nigdy nie znał Ciebie innej.
Daleka jak sen, wciąż nie dostrzegasz spraw i ludzi,
a gdzieś czeka ten, który kiedyś wreszcie Cię obudzi.."
I to nie będzie P. On już wszystko zaprzepaścił. Nie dwa miesiące temu lecz o wiele wcześniej. Dawno już... Każdą szansę wykorzystał na opak, nie tak jak powinien. Szedł za głosem serca, a serce to podobno biło dla mnie. Więc czemu to się tak skończyło? Nie jesteśmy razem i nigdy nie będziemy. Po raz kolejny nie dam się wciągnąć w tą głupią grę. Nie pozwolę! Czasem jeszcze tylko chciałabym, aby był przy mnie. Chciałabym móc spojrzeć w te brązowe oczy i zapytać "czemu mi to zrobiłeś?! Za co?! " .. Ale chcieć tego to po raz kolejny chcieć bólu, łez, strachu... A tego już nie pragne.
Teraz uczę się żyć bez niego. Minął miesiąc.. i mija kolejny.. A ja powoli przestaje każdy dzień uzależniać od myśli o nim. Przestaje rozczulać się nad sobą i .. już nie płaczę w poduszkę z tęsknoty za nim. Staram się go znienawidzić- znienawidzić tak, jak się powinno nienawidzić człowieka, który odbiera życie Tobie lub Twoim bliskim.
Każdego dnia obiecuję sobie, że rano wstanę szczęśliwa. Będę nową osobą, pełną życia i nadzieji. Tym razem mam nadzieje, iż to się spełni. Wstanę rano z uśmiechem i powiem sobie w duchu, że życie jest piękne. A życie bez P. to największa przyjemność. Bo bez niego może być lepsze niż z nim. I będzie na pewno!!
"Powiem kim dla mnie jesteś.. Jesteś tylko wspomnieniem! Jedną krótką chwilą i tak potem odchodzisz w zapomnienie.. "
A.
Dodaj komentarz